Podejście Australijczyków do innych religii
Autor: Stan Guzinski 7 grudnia 2001
Pytanie Czytelnika:
Jakie jest podejscie Australijczykow do osob wyznajacych inna religie? (Zydzi, Muzulmanie-zwlaszcza po ostatnich wydarzeniach, itd)
To pytanie zawiera w sobie błąd logiczny, wynikajacy ze stereotypu Australijczyka – chrzescijanina (rasy bialej, pochodzenia europejskiego lub wrecz brytyjskiego). W istocie, wielu Australijczykow wyznaje inne religie, jest rasy nie-bialej i wcale nie ma europejskich korzeni.
Tak wiec, na przyklad, dla Australijskiego muzulmanina, islam wcale nie bedzie „inna religia”, a jego stosunek do islamu bedzie nad wyraz pozytywny, lecz do hinduizmu czy judaizmu moze byc wrogi, chlodny lub obojetny. I odwrotnie.
Mysle, ze wszystko zalezy od bagazu osobistych doswiadczen danego Australijczyka. Osoba, ktora przeszla przez wydarzenia w Jugoslawii, moze miec wiele urazow natury religijnej. Uchodzca z Iranu moze byc muzulmaninem, ale zapewne nie darzy sympatia iranskich ayatollachow.
Wiekszosc Australijczykow przyjmuje i stosuje zasady tolerancji religijnej, bedacej jedna z podstaw wielokulturowej (multi-kulturowej) Australii. Niezaleznie od wyznania, rasy, plci, pochodzenia i innych czynnikow rozniacych ludzki rod, wszyscy maja tu rowne prawa i rowne szanse. Tego sie uczy dzieci od najmlodszych lat, tego sie przestrzega w zyciu publicznym i, z moich kilkuletnich obserwacji wynika, ze to w Australii dziala (pomimo ze, jak wlasnie wyczytalem w gazecie, dziala tu rowniez Ku-Klux-Klan).
Tradycyjnie, Australia, jako byla kolonia brytyjska, dlugo pozostawala anglikanska. Spory procent, ale mniejszosc, stanowily inne wyzania chrzescijanskie, w tym katolicyzm, wyznawany glownie przez australijskich Irlandczykow.
Wielka fala emigracji przyplynela do brzegow Australii po II wojnie swiatowej (koniec lat 40-tych i poczatek 50-tych), w tym glownie Europejczycy, co ciekawe z obu stron frontu. Przyjechalo wielu Polakow, Holendrow, Wegrow, Niemcow i przedstawicieli innych nacji, ale najwiecej Wlochow i Grekow (nie pamietam dokladnie, ale Melbourne jest chyba najwiekszym greckim miastem, poza Atenami). Generalnie, proporcja katolikow wzrosla, a gdzies na poczatku lat 80-tych katolicyzm stal sie religia o najwiekszej liczbie wyznawcow.
W roku 1972 odrzucono, obowiazujaca od poczatku istnienia niepodleglej Australii (1901), zasade „bialej Australii”, oficjalnie utrudniajaca osiedlanie sie tutaj ludzi innych ras. Zaowocowalo to zwiekszonym naplywem przedstawicieli ludow pozaeuropejskich, wraz z ich religiami. Dzis w kazdym duzym australijskim miescie, wszystkie glowne religie swiata maja swoje swiatynie lub kaplice oraz wyznawcow.
Wzrasta tez procent osob, ktore okreslaja siebie jako bezwyznaniowcow.
Wedlug dwoch przedostatnich spisow ludnosci,w latach 1991 i 1996, proporcje zmieniaja sie nastepujaco (wyniki spisu z roku 2001 nie zostaly tu jeszcze uwzglednione):
Religia | 1991 | 1996 | wzrost bezwzgledny |
Katolicy | 27,3 % | 27,0 % | 4,2 % |
Anglikanie | 23,8 | 22,0 | – 2,9 |
Buddysci | 0,8 | 1,1 | 42,9 |
Hinduisci | 0,3 | 0,4 | 54,4 |
Islam | 0,9 | 1,1 | 36,2 |
Judaizm | 0,4 | 0,4 | 7,6 |
Bez wyznania | 12,9 | 16,6 | 35,5 |
Nie podano | 10,5 | 9,0 | – 8,9 |
Pozostale, to inne wyznania, glownie chrzescijanskie.
Po wrzesniowych zamachach terrorystycznych w Nowym Jorku, prasa australijska doniosla o kilku przypadkach zaatakowania osob wygladajacych na muzulmanow (m.in Sikhow, choc sikhizm jest odrebna religia – ale nosza turbany) oraz zdewastowania paru meczetow. Byly to jednak przypadki dosc nieliczne, a rewanżyści nie dzialali zbyt dlugo.
Zobacz tez: www.abs.gov.au
Linki zostaly zaktualizowane w Listopadzie 2013