Reklama-EduAu

Artykuły Archiwalne

No i dotarłam do AUSTRALII !

Przylot do Sydney 16 czerwca 2009r. Zajęło mi to 2 dni mieszkania w samolotach i na lotniskach, no i niezapomniane kilka godzin włóczenia się po Frankfurcie nad Menem z plecakiem i niemal 4 kilogramowym laptopem na ramieniu. Ale jestem w Sydney! Sidni :) Cała podróż zaczęła się właściwie dużo wcześniej. Do Australii, jak do wielu innych miejsc bajecznie opisanych i sfotografowanych przez innych podróżników, chciałam dotrzeć, od kiedy pamiętam. Prawdziwy plan...