Reklama-EduAu

Artykuły Archiwalne

Trzeci stopień

  Do tej pory, aż przyjemnie było wjeżdżać na naszą dzielnicę. O każdej porze roku witała świeżą zielenią trawników, krzewów i drzew. Kilometry linii automatycznego podlewania regularnie ugaszały pragnienie okolicznej flory. Widać to było szczególnie w lato kiedy wszystko wokoło żółkło, a tu… świeżo i zielono. Tak było. Od nowego roku kolejne zaostrzenia w używaniu wody nie ominęły i naszego skrawka “małej ojczyzny”. I tu wprowadzono ograniczenia....

Na opale

  - Jak już tak daleko się wybraliśmy to zahaczmy też o światową stolicę opali, czyli Coober Pedy – rozpoczął Zen. - Pewnie, 700 kilometrów w tą czy w tą, co za różnica – naigrywała się z niego Maggi. - Mnie wszystko jedno – powiedziałem dyplomatycznie. No i po krótkiej wymianie zdań wyruszyliśmy w drogę. Po raz ostatni popędziliśmy bez obawy o przekroczenie dozwolonej prędkości i o jej stróżów. Tak, Północne Terytorium wprowadza od 1 stycznia 2007...

Dla jednego kamienia…

  - Dla jednego kamienia mamy się taki świat drogi tłuc – skomentowała Maggi kiedy usłyszała, że planujemy z Zenkiem wyjazd do Ayers Rock Resort. - No nie tylko, zobaczymy i inne atrakcje – zapewniał ją Zen, choć wiedział że mówi trochę na wyrost. Fakt faktem, jedzie się kawał drogi ale w końcu w Australii wszędzie jest daleko. No i nie tylko Uluru czyli Ayers Rock (po naszemu) ale i Kata Tjuta czyli wzniesienia Mt. Olga chociaż mniej sławne, ale są obok....