Reklama-EduAu

Artykuły Archiwalne

Narodowe dni

Autor: Krzysztof Deja 30 stycznia 2006

 

Okazuje się, że my tu w Australii oprócz tzw. public holidays czyli głównych świąt chrześcijańskich: Bożego Narodzenia i Wielkanocy, jak i Nowego Roku oraz paru świąt państwowych które są normalnie wolnymi od pracy, tak jak teraz Australia Day – mamy także dni świąteczne nie będące wolnymi od pracy … a szkoda.

Myślę tu o Dniu Flagi Narodowej który przypada trzeciego września, czy Dniu Obywatelstwa obchodzonego (przez kogo?) dwa tygodnie później.

Obchodzimy też Tydzień Rekonsolidacji (zespolenia i pojednania z rdzennymi mieszkańcami tych ziem), a przypada on na dni – od 27 maja do 3 czerwca. O tym święcie słyszałem wcześniej, bo wtedy odbywają się marsze zjednoczenia społeczeństwa, a pan Howard (szef rządu) mówi, że jest za pojednaniem ale on przepraszać nikogo nie będzie – i tak co roku…

Jest jeszcze Harmony Day – obchodzony 21 marca, o którym nigdy nie słyszałem i nie bardzo wiem o co tu chodzi, bo to czego się domyślam powinno być ujęte we wspomnianym wyżej – Reconciliation Week.

Jest jeszcze Dzień Pamięci (Remembrance Day). To święto jest chyba najbardziej znane ze świąt „pracujących”. A obchodzone jest dokładnie w tym samym dniu co Święto Niepodległości w Polsce – 11 listopada.
Nie jest to przypadkowe. 11 listopada 1918 roku zakończyła się pierwsza wojna światowa, najbardziej krwawa z dotychczasowych wojen dla Australijczyków. Właśnie na frontach pierwszej, a nie drugiej wojny światowej poległo najwięcej synów i cór rodzącego się narodu australijskiego. Stąd obchodzi się tę rocznicę jako święto pamięci.

Dla Polski jak pamiętamy był to pierwszy dzień wolności po 123 latach niewoli, czyli narodziny II Rzeczpospolitej.

Natomiast całkowitą tajemnicą jest a właściwie było, święto zwane Wattle Day, przypadające na 1 września. Nie, nie ma to nic wspólnego z II wojną światową. Kwiat tego krzewu wraz z listowiem kojarzy się nieodłącznie z Remembrance Day (Dzień Pamięci), wpinany do klapy marynarki ANZACS jest symbolem pamięci tamtych dni. Wattle, jest australijską odmianą krzewu wikliny ze złotymi baziami w kształcie kulek.

Przepytałem paru dinkum Aussies… Przestrach w ich oczach służył mi za odpowiedź, tylko jeden przekonywał mnie, że pomyliłem to święto z Remembrance Day i na tym stanęło.

Zajrzałem do źródeł czyli… internetu.
Okazało się, że święto to oficjalnie proklamowano w 1992 roku jako „ National Wattle Day” aby uhonorować zieloną gałązkę ze złotym kwieciem jako jeden z symboli narodowych.
Od dawna już kolory te dominują w ubraniach reprezentantów Australii, szczególnie w sporcie.
Historia z gałązką Wattle sięga XVIII wieku. Na Tasmanii w tym czasie zaczęto używać ją w kolejne rocznice odkrycia wyspy. A w 1910 roku wprowadzono ten symbol prawie we wszystkich stanach Australii. Po czasie miłość do sympatycznej gałązki w narodzie wygasła, aby pod koniec XX wieku znów się odrodzić. W 1984 roku proklamowano kolory złoto-zielone jako barwy narodowe.

A tak na marginesie. Najbardziej rozpoznawalnymi symbolami Australii na całym świecie są: koale i kangury. Dlaczego więc nie ustanowić Dnia Koali czy Dnia Kangura?
Czyż te sympatyczne zwierzątka nie zasługują na specjalne traktowanie… tyle przecież zrobiły w rozsławianiu wielkiego lądu pod Krzyżem Południa – Australią zwanym.
Wasz Chris

Komentarze

Autor

Krzysztof Deja

Krzysztof DejaKrzysztof Deja mieszka w Adelaide od ponad 30 lat. Jego Dzienniki Poranne i felietony pisane są właśnie z tej "australijskiej perspektywy". W portalu zaczęliśmy je publikować w sierpniu 2003. Z zawodu inżynier, projektujący pojazdy pancerne i inne środki transportu. Z zamiłowania zajmuje się literaturą. Pisuje dla polonijnej prasy. Wiele jego wierszy zostało nagrodzonych. Jest również autorem opowiadań oraz powieści pt. "W kolejce do raju", traktującej o przygodach w trakcie emigracji z Polski.   Więcej jego utworów można znaleźć pod adresem www.australink.pl/krzysztof   http://www.youtube.com/watch?v=vYArdV1Bnoc http://www.youtube.com/watch?v=x-uQbTeD3aA Więcej artykułów tego autora