Artykuły Archiwalne

 

Polski Teatr „Stary” w Adelaide obchodzi swoje 60-te urodziny wystawiając drugą premierę w tym roku

Sztuka „Mayday” Ray’a Cooney to prawdziwy kalejdoskop postaci. Wszycy bohaterowie są niezwykle wyraziści i jedyni w swoim rodzaju. Cooney zbudował tę sztukę na kontrastach –  żony ,  sąsiedzi,  policjanci – wszyscy różnią się od siebie jak woda i ogień.

Poniżej nasi aktorzy krótko przedstawiają grane przez siebie postacie, opowiadają w jaki sposób przygotowują sie do roli oraz co im sprawia największe trudności.

BOBBY FRANKLIN to bardzo ciekawa postać sceniczna. Człowiek ogromnej energii, wspaniałego poczucia humoru i elegancji, który nie boi się przekazać tego, co myśli i czuje, bez względu na okoliczności i konsekwencje. Pomimo tego, że Bobby jest postacią drugorzędową z niewielkim ekwipunkiem dialogu, jego rolą jest dodanie koloru, niespodziewanej różnorodności i wyczucia okazji w tym przedstawieniu.

Wcielenie się w rolę tak nietypowej postaci jest trudnym wyzwaniem aktorskim, ponieważ wymaga ono bardzo specyficznego i chrakterystycznego dla takiego typu mężczyzny zachowania i stylu bycia. Bardzo miłym wyzwaniem w przedstawieniu postaci Bobby Franklina jest wcielenie się w jego bardzo optymistyczne spojrzenie na świat i radość z życia, nawet w poniekąd dramatycznych okolicznościach. Ponieważ jest to typ postaci scenicznej i na pewno życiowej, z którą nie miałem do tej pory za wiele styczności, podczas przygotowań do wykreowania postaci Bobby Franklina oglądałem dużo programów telewizyjnych, z których czerpałem „natchnienie”. Wielką pomocą są także uwagi i pokazy sceniczne bardziej doświadczonych aktorów Teatru Starego.

Sztuka „Mayday” jest ogromnym zastrzykiem adrenaliny. Akcja jest szybka, pełna nieoczekiwanych sytuacji i połączona z dialogiem o niesłychanej energii żartu. Biorąc to pod uwagę, jednym z największych wyzwań aktorskich tej sztuki jest prawidłowe odnajdywanie momentów gry swojej postaci w tym szybkim, ciągłym labiryncie wspaniałej zabawy.

Bobby Franklin (Mariusz Sterna)

REPORTERKA to osoba energiczna, dominująca i zdecydowana. Posiada silną wolę, którą potrafi narzucić innym. Dąży „po trupach do celu”. Jest bardzo skoncentrowana na swojej pracy i wykonaniu zadania. Nie ulega emocjom i brak jej empatii. Trudno ją zniechęcić.  Sprawdza się w nieoczekiwanych sytuacjach, potrafi szybko reagować i dostosowywać się do zmian w sytuacji. Musi mieć nad wszystkim kontrolę, nie pozwala innym na podejmowanie decyzji, narzuca swoje zdanie i przejmuje inicjatywę.

Wbrew obiegowej opinii zagranie niewielkiej roli w sztuce nie jest zadaniem łatwym. Koledzy i koleżanki, którzy mają większe role mają dużo więcej materiału, na którym mogą bazować opracowując daną postać. Kiedy trzeba zagrać postać, której wypowiedź składa się z kilku linijek tekstu, wtedy zadanie aktora jest bardziej skomplikowane. Swoją rolę i tło postaci trzeba wypracować praktycznie od zera. Nie wystarczy wyjść na scenę i powiedzieć kilka zdań. Należy zbudować charakter postaci, sposób poruszania się, drobne gesty, modulację głosu, która wynika z przeanalizowania granej postaci. Wzorem dla mnie jest koleżanka z teatru Krysia Gałązkiewicz, która nawet w niewielkich rolach potrafiła wykreować niezapomniane postacie. Widzowie z pewnością wspominają do dziś wstrząsającą postać starszej kobiety uciekającej z całym swoim dobytkiem zapakowanym do dziecięcego wózka w „Dobrym adresie”. W tej roli Krysia na scenie nie wypowiedziała nawet jednego słowa, a pomimo to jej postać została w pamięci widzów.

Reporterka (Alicja Noetzel-Pacan)

ASPIRANT ŻĄDŁO poważna, stanowcza, oddana pracy policjantka, która jest dość skryta i zamknięta w sobie. Nie demonstruje swoich emocji, dlatego może być odbierana jako osoba chłodna. Nie ma potrzeby znajdowania się w centrum uwagi – wręcz tego nie lubi. Ceni logiczne myślenie, aczkolwiek nie jest zbyt bystra. Nie nadużywa słów, natomiast jej ton głosu czy spojrzenie mówią wiele. W stosunku do Jana jest nieufna i podejrzliwa. Stanowi przeciwieństwo ciepłego i przyjacielskiego Pasikonika.

Zagranie osoby chłodnej i zamkniętej w sobie jest dla mnie ciekawym zadaniem. Ponieważ (mam nadzieję) nie jestem osobą chłodną, więc na scenie musiałam bardzo uważać, żeby postać policjantki wypadła naturalnie. W tym trudnym zadaniu pomagali mi inni aktorzy, często łagodząc moje zapędy i zwracając mi uwagę, że gram policjantkę, a nie dyktatora.  Wypracowanie balansu pomiędzy moją osobowścią, a charakterem aspirant Żądło, było dla mnie niewątpliwie wyzwaniem.

Podczas przygotowywania się do roli najbardziej pomaga mi jak najszybsze opanowanie tekstu na pamięć. Odłożenie kartki z rolą pozwala na wypracowanie gestów, grę z rekwizytami i kontakt wzrokowy z innymi aktorami. Podczas przygotowań do sztuki „Mayday” Marek Kobyłecki zaproponował, żebyśmy nagrali jedną z prób czytanych na CD, które aktorzy mogliby wykorzystać podczas nauki tekstu. Podeszłam do tego pomysłu z pewnym dystansem. Nie mogłam bardziej się mylić. Płyta okazała się niezwykle pomocna przy nauce roli i myślę, że pomysł zostanie zaadaptowany jako standardowa technika w naszym zespole.

Aspirant Żądło (Olimpia Niewiadomska)

ASPIRANT PASIKONIK to człowiek dobroduszny, prostolonijny, biorący wszystko według nominalnej wartości, nie doszukujący się podtekstów.  Zdolności analityczne Pasikonika zdają się być nieco ograniczone.  Wyciąga więc pochopne wnioski, które dodają akcji koloru, choć w prawdziwym życiu byłyby, przypuszczam, czynnikiem ograniczającym jego karierę zawodową.

Pasikonik to policjant, ale również człowiek, dla którego życie rodzinne jest bardzo ważne.  Stara sie pomóc innym i znowu trafia nieco obok, co wywołuje następne zabawne zapętlenia.

Postać jest para-logiczna, śmieszna w swojej naiwnej powadze, więc z odzwierciedleniem jej na scenie nie powinno byc specjalnych trudności.  Zobaczymy jak mi się to uda.

Proszę, trzymajcie Państwo za nas kciuki.

Aspirant Pasikonik  (Andrzej Munk)

Zapraszamy na przedstawienia:

14 listopada o godz. 17:00

15 listopada o godz. 15:00

5 grudnia o godz. 17:00

The Parks Recreation and Sports Centre

46 Cowan St, Angle Park SA

Komentarze