W Australii na wizie „Work and Holiday” – wywiad
Autor: Stan Guzinski 22 grudnia 2015
Przyjazd do Australii na wizie Work and Holiday wydaje się rozwiązaniem idealnym. Przez rok (albo dłużej) można przebywać w Krainie Oz, pracować i zarabiać, uczyć się, poznawać kraj i ludzi.
Aby móc ubiegać się o taką wizę, należy spełnić szereg kryteriów, w tym wiekowe. Po przyjeździe do Australii, też istnieją warunki utrzymania ważności wizy (czyli zasady mówiące, co można na tej wizie robić, a czego nie wolno). Sprawy nie ułatwia limit ilościowy tego rodzaju wiz, czyli określona ich liczba wydawana rocznie przez Australię obywatelom różnych krajów.
Jeśli zatem spełnisz wymagania i uzyskasz wize Work and Holiday, a po przyjeździe pilnie wypełniasz warunki wizowe, to wciąż pozostaje jeszcze jedna ważna rzecz – trzeba się na drugim końcu świata jakoś urządzić.
Jak to wygląda w praktyce? A właściwie, jak to wygląda po wykonaniu pierwszych kroków na dalekim lądzie? Posłuchaj wywiadu (po polsku) z Michaelem, który od 3 tygodni jest w Australii ma wizie Work and Holiday.
Michael opowiada:
– o tym, jak aplikował o wizę i jakie są wymagania wizowe
– o co pytano go na granicy australijskiej (czyli na lotnisku w Adelaide)
– czy polski paszport to dobra rzecz
– o szukaniu pracy i o ograniczeniach, związanych z tymczasowością pobytu w Australii
– o koszcie utrzymania / życia w Australii, w porównaniu do Europy (Niemcy)
– od czego zaczął, w pierwszych dniach po wylądowaniu w Australii (jakie australijskie certyfikaty – przydatne na rynku pracy – sobie wyrobił)
Wywiad należy do serii podcastów, zrealizowanych przez portal AustraLink.pl
Posłuchaj rownież:
– Australia – czy mam szanse, czy jest sens?
i innych.