Red. Tomalik pisze do nas tak:
— Równolegle z rozpoczęciem działań w Australii we
wrześniu 2004 r., uruchomiliśmy na łamach portalu Onet.pl projekt
edukacyjny wyprawy „Odkrywanie Australii przez Polaków” –
konkurs na wypracowanie w dowolnej formie literackiej i plastycznej.
Kuratoria oświaty poparły inicjatywę i umieściły na swoich stronach w
Internecie warunki konkursu.
Największą wartością konkursu – myślę że dla nas
wszystkich – było rozbudzenie ciekawości młodzieży gimnazjalnej
Australią i naszymi przodkami – odkrywcami. Wielkie podziękowania dla
nauczycieli geografii, którzy zachęcili młodzież do konkursu.
Anglia, 01 czerwca 1873
TESTAMENT
Ja Paweł Edmund Strzelecki urodzony w podpoznańskim
Głuszynie 20 lipca 1797 roku, syn Franciszka Strzeleckiego i Anny
Raczyńskiej, będąc w pełni władz umysłowych z własnej nieprzymuszonej
woli, chcę dziś rozporządzić majątkiem na wypadek mojej śmierci.
PODZIAŁ MAJĄTKU:
Wszystkim ludziom na całym świecie. Bez względu na
kolor skóry, wyznanie, kulturę i tradycję zapisuję:
1. Moje wspomnienia roku 1819 – czas młodości i
wielkich uniesień. W czasie tym trafiłem do Objezierza, gdzie poznałem
swoja przyszłą narzeczoną Aleksandrę Katarzynę Turno. Na drodze do mego
szczęścia stanął jednak ojciec panny Aleksandry, który odmówił zgody na
ślub. Być może dzięki Niemu moje życie związało się z podróżami...?
2. Pamięć Franciszka Sapiehy – który
przekazując mi po śmierci niewielki majątek sprawił, że po upadku
powstania listopadowego postanowiłem wyjechać do Anglii, gdzie
rozpocząłem studia na Uniwersytecie Oxfordzkim. Dzięki temu 08 kwietnia
1834 roku opuściłem Europę jako magister geologii.
3. Ludziom, którzy są zainteresowani –
pozostawiam wyniki badań wulkanów i złóż surowców mineralnych, jakie
przeprowadziłem w latach 1834 – 1835 w Ameryce Południowej.
4. Wykonawców mojego testamentu proszę o
dopilnowanie, aby wszyscy mogli korzystać z wyników badań, które
uzyskałem dzięki pracom geologicznym i obserwacjom mineralogicznym w
1838 r. w Australii.
5. Szczególnym sentymentem darzę okres od 1839 do
1844 roku – czas eksploracji Australii, Nowej Zelandii i Tasmanii.
W okresie tym przewędrowałem11
tysięcy kilometrów z plecakiem zawierającym ciężkie instrumenty
pomiarowe, ustaliłem położenie pokładów licznych złóż węgla, znalazłem
ślady złota, srebra, tlenków, fosforanów, siarczanów i arsenianów
żelaza, tlenki tytanu, molibdeniany ołowiu, a także opale i agaty; poza
tym azbest i glinkę porcelanową – bogactwo to zapisuję wszystkim
podróżnikom i odkrywcom.
6. Ludziom, którym losy świata nie są obojętne – zapisuje
zapach Australii, do której przybyłem 27 kwietnia1839 roku na statku
„Justine”. Pamiętam, że przekręcono tam moje nazwisko na „Traliski”.
Takie były początki.
7. Proszę, aby Wielkie Góry
Wododziałowe – najwyższe pasmo górskie Australii przekazać każdemu,
kto urodził się na Ziemi. To tu rozpocząłem swoje badania.
Odkryłem tam wiele dolin, przepaści i wąwozów, jednak
najbardziej znaczące było zdobycie trzech szczytów. Jeden z nich
nazwałem imieniem mej narzeczonej. To Góra Adyny (Aleksandry
Katarzyny). Kolejne dwa to Hay i Tomah.
8. Dla wszystkich pragnących bogactwa –
pozostawiam złoto, na które natknąłem się w okolicy Bathurst i Dolinie
Clywd. Szkoda, że nie mogłem ludziom wskazać miejsca gdzie te złoża się
znajdowały. Pamiętajcie jednak, że Australia w tych czasach była kolonią
karną i rozpowszechnienie wiadomości o odkryciu złota mogłoby wzniecić
bunt, a zesłanie na kolonie byłoby nagrodą a nie karą za dokonane
przestępstwa.
9. 15 lutego 1840 roku udało mi się osiągnąć
najwyższy szczyt kontynentu, (2228 m n.p.m.)
Nazwałem go Górą Kościuszki, ponieważ w ten sposób chciałem oddać cześć
przywódcy Insurekcji. Z tego wzgórza rozciąga się widok na wielką
dolinę, w której sercu płynie rzeka Murray. Kierując się na południe
znajdziecie rozległy teren, który nazwałem mianem, Gippsland na cześć
australijskiego gubernatora Gipps’a – to wszystko pozostawiam w
rękach ludzi wrażliwych na piękno przyrody.
10. Niech wszyscy potrzebujący ludzie przez wieki korzystają z
pokładów węgla brunatnego, ropy naftowej i złota, które znajduje się w
odkrytej przeze mnie dolinie Latrobe umieszczonej po południowo –
wschodniej stronie w/w gór. W pracach pomoże Wam mapa geologiczna, którą
w „pocie czoła” opracowałem.
Przekazuję Wam
dorobek mojego życia, ufając, że będziecie strzegli piękna, jakie daje
nam nasza Ziemia. Pamiętajcie o racjonalnym użytkowaniu jej przez
człowieka.
Szczególnej uwadze powierzam:
- Góry Strzeleckiego (Strzelecki Ranges) –
Wiktoria
- Góra Strzeleckiego (Mount
Strzelecki) – 636 m n.p.m. – Terytorium Północne
- Góra Strzeleckiego (Strzelecki
Peaks) – 756 m n.p.m. – Wyspa Flindersa
- Rzeka Strzeleckiego (Strzelecki
Creek) – 190 km dł. – Australia Południowa
- Pustynia Strzeleckiego
(Strzelecki Desert) – na zachód od jeziora Eyre.
- Rezerwat Przyrody Strzeleckiego
(Strzelecki Regional Reserve) w obszarze Pustyni Strzeleckiego.
- Za wszystkie zaszczyty, których
w życiu dostąpiłem tj.:
- 1844 – odznaczenie „Gold Founders Medal”
- członkowstwo Royal Society of
London (jako trzeci Polak)
- tytuł doktora honoris causa na
Uniwersytecie Oxfordzkim
- Order Imperium brytyjskiego,
który dwukrotnie otrzymałem z rak Brytyjskiej Królowej Wiktorii.....
serdecznie dziękuję.
Pozostawiam po sobie pierwszą
naukową książkę o Australii: „Fizyczny opis Nowej Południowej Walii i
Ziemi van Diemena”, którą napisałem po powrocie w 1843 roku z Australii
a wydałem w Londynie w 1845r.
Teraz, kiedy po moich licznych
podróżach osiadłem w Anglii pozostają mi tylko wspomnienia i nadzieja,
że pokolenia podziwiając piękno Australii będą o mnie pamiętać.
Paweł Edmund Strzelecki
Miło nam również poinformować, że źródłem informacji o polskich
odkrywcach w Australii była nasza „Panorama w sieci”. Tekst zatytułowany
„Lake Gruszka” wykorzystali w swoich pracach Monika Ewertowska,
Natalia Woch i Grzegorz Pogoda, koledzy Igora, uczniowie
gminazjum nr 3 z Trzebini.