« Frazer Island | Strona główna | WARNER BROS. MOVIE WORLD »

10 czerwca 2004

Jak sie jezdzi po lewej stronie

LUDZIE JA PROWADZE!!! Nie, ten karambol w Australii na wybrzezu to nie moja sprawka :-)

Jakie to uczucie? Powiem Wam ze bardzo dziwne i postaram sie to szczegolowo opisac. Moj pierwszy samodzielny dystans to 123 kilometry podczas powrotu z Fraser Island do Brisbane. To byla doskonala decyzja, z ktora nie mialam nic wspolnego i najlepszy z mozliwych dobor trasy. 123 kilometry przed Brisbane moj maz nagle zatrzymal auto i rzekl: teraz Twoja kolej. Prosta, czteropasmowka wiec czego tu sie bac. Pedaly polozone sa tak samo, kierunkowskaz po prawej stronie (w daewoo sa po lewej co bardzo przeszkadza), biegi po lewej jednak ulozone tak samo. Prosta droga pozwolila mi na powolne przystosowanie sie do innego polozenia lusterek. Nie jest latwo przyzwyczaic sie do tego ze po prawej stronie masz bok auta a lusterko wsteczne przewedrowalo na lewy srodek. Powoli staralam sie przyzwyczaic do lusterek zerkajac w nie jak najczesciej. Mark caly czas uwazal na to co robie, w szczegolnosci ze znosilo mnie na srodek drogi. No i ta predkosc... trzeba bylo uwazac, aby nie przekraczac dozwolonych predkosci. Ciezko sie jedzie 100 km/h pusta czteropasmowa prosta trasa.

W Australii nikt sobie nie zawraca glowy zatrzymywaniem kierowcow na przekraczaniu predkosci. Ciezko rozpoznac takze, ze stojacy na uboczu samochod to radar. Mijasz po prostu auto i nagle okazuje sie ze z tylu stoi radar. Staralam sie wiec opanowac sytuacje z lusterkami, trzymac sie lewej strony droge i dodatkowo uwazac na predkosc. Biegi, nawet ich nie tknelam od momentu nabrania predkosci, strach pomyslec jak do ich ulozenia sie przyzwyczaje. Lustrzane odwrocenie kolejnosci biegow byloby najlepsze, niestety zycie jest skomplikowane. Mimo, iz dzwignia biegow jest po lewej stronie bieg pierwszy jest wciaz po lewej.

Korek, ktory pojawil sie na 50 km przed miastem bardzo mi pomogl wprowadzic w zycie jeszcze zmiane biegow. Przez 10 km nie robilam nic innego jak, ruszalam i zatrzymywalam sie. Kiedy podczas tych manewrow zaczelam jeszcze zmieniac pasy ruchu moj maz az zaklaskal. Przyzwyczajenie sie do kolejnosci biegow nie sprawilo mi tyle problemow co zmiana ich z jednoczesna koordynacja ruchow kierownica. Do tej pory prowadzac auto w Polsce prawa reke trzymalam na dzwigni biegow a lewa obracalam kierownice. Nie jest latwo to odwrocic. Najtrudniejszy wiec dystans nastapil kiedy wjechalismy do miasta. Brisbane to miasto pelne malych uliczek, ostrych zakretow i mnostwa pagorkow. Pierwsze dni kazdy czuje sie dziwnie jezdzac, nawet jako pasazer, wciaz w gore i w dol. Wciaz cierpie na bole glowy i dlatego wole jednak prowadzic niz jezdzic jako pasazer. Prowadzac odwracam swoja uwage od samopoczucia. Zredukowac biegi, wlaczyc kierunkowskaz i skrecic uwazajac jednoczesnie po ktorej stronie drogi sie jedzie to ciezka sprawa i spocilam sie troche gubiac sie w tym wszystkim. Szczesliwie dotarlam do domu i cale szczescie ze nie musialam wjechac do garazu. Jak 80% wlascicieli domow, nasz wjazd do garazu jest dosyc stromy i w dodatku pod katem. Po tej jezdzie mam taki czujnik ze musze jezdzic po lewej stronie. Boli mnie lewa reka od zmiany biegow ...

Po 10 latach jazdy po innej stronie jezdni musze sie nauczyc wszystkiego od poczatku prawie. Jadac po innej stronie czlowiek jest tak zagubiony ze nawet nie wie kto w koncu ma pierwszenstwo J

« Frazer Island | Strona główna | WARNER BROS. MOVIE WORLD »