Przegląd Australijski
Image Map

Strona
główna
Australia
z oddali
Świat Tubylców
Australijskich
Wędrówki
kulinarne
Piórem,
Pędzlem i...
„Panorama”
- miesięcznik
Ostatnia aktualizacja: 29.12.2012

Profesor Jerzy Zubrzycki – Legenda Australijskiej Polonii

Przegląd Australijski, czerwiec 2009

Wspomnienia


Profesor Jerzy Zubrzycki

Śmierć Jerzego Zubrzyckiego – profesora Uniwersytetu Narodowego w Canberze – lotem błyskawicy obeszła Polskę, Stany Zjednoczone, Australię, Watykan... Liczne na świecie środki masowego przekazu informowały nie tylko o Jego śmierci, także – jak zawsze w takiej chwili bywa – o życiu i pracy.

Profesor Zubrzycki był odznaczony najwyższym Orderem Australii. W 1998 roku otrzymał doktorat honoris causa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. W 1964 r. Polonia australijska przyznała mu tytuł Australijskiego Polaka Roku.

W czasie wojny działał jako kurier polskiego podziemia - odznaczony m.in. : Krzyżem Walecznych (1939), Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami (1943), orderami brytyjskimi i australijskimi oraz Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski (1991).

Był kolegą ze szkolnej ławy Karola Wojtyły, późniejszego papieża Jana Pawła II, współzałożycielem Papieskiego Instytutu Nauk Społecznych w roku 1994.

Śmierć profesora Jerzego Zubrzyckiego 20 maja 2009 roku w Canberze została zauważona w australijskich mediach:

„Polski intelektualista nazywany „ojcem polityki wielokulturowości w Australii". Jerzy Zubrzycki zmarł w wieku 89 lat” - informowało radio australijskie.

Polska sekcja Radia SBS poświęciła swoją audycję wspomnieniom o prof. Jerzym Zubrzyckim, który przyczynił się do powstania radia i telewizji etnicznej w Australii (SBS).

Zmarł lider kulturalnej rewolucji Jerzy Zubrzycki.
Prominentny katolicki intelektualista i ojciec australijskiej wielokulturowości zmarł. Miał 89 lat

Były premier Australii Malcolm Fraser przodował w słowach uznania dla Profesora Zubrzyckiego, który zmarł w szpitalu w Canberze rano 20 maja 2009.

Urodzony w Polsce Profesor Zubrzycki był założycielem socjologii na Australian National University i przypisywana mu jest pomoc w sterowaniu Australii ku wielokulturowości zamiast asymilacyjnego podejścia które dominowało w Australii do lat 70.

Jego zaangażowanie w wielonarodowość narodziło się w popiołach II wojny światowej w czasie której służył w polskim ruchu oporu. Rówieśnik oraz przyjaciel papieża Jana Pawła II z którym chodził do tej samej szkoły średniej w Krakowie profesor Zubrzycki był również założycielem Pontifical Academy of Social Sciences – instytutu badawczego w Watykanie który pomagał Watykanowi w rozwoju jego społecznej doktryny.

Przyjechał do Australii w 1956 roku żeby podjąć pracę na ANU (Australijski Uniwersytet Narodowy).

W wywiadzie dla ABC w 2003 roku opisał swoją pierwszą reakcję na perspektywę pracy w Canberze, archetypie australijskiej białej klasy średniej w latach 50: „Canberra miała wtedy 25 000 mieszkańców, wiele niezrobionych dróg i niewiele więcej do zaoferowania. Oczywiście poza tym nowym, początkującym uniwersytetem”.

Miał długą i wybitną karierę i dostał tytuł emeritus professor w 1994 roku.

Wczoraj Malcolm Fraser opisał Profesora Zubrzyckiego jako człowieka o „nadzwyczajnej dalekowzroczności”: – Rozpoznał problemy związane z wąskim, anglo-saksońskim społeczeństwem jakim była Australia do II wojny światowej – powiedział Fraser. – Wierzył bardzo mocno że ludzie powinni być traktowani równo i że bycie dobrym Australijczykiem nie wymaga zrzeczenia się swojego kraju urodzenia”.

Fraser powiedział, iż fakt że wielokulturowość teraz ma poparcie obu partii jest częściowo zasługą prof Zubrzyckiego. – John Howard nie lubił słowa wielokulturowość – powiedział Fraser. – On używał innego rodzaju słownictwa. Ale wystarczy przejść się ulicami Melbourne czy Sydney żeby zobaczyć, że jest już za późno. Faktem jest, ze jesteśmy wielokulturowym społeczeństwem.

Liberalny MP Petro Georgiou, który pracował z prof Zubrzyckim kiedy Georgiou był dyrektorem the Institute of Multicultural Affairs, powiedział: – Myślę, że Jerzy rozpoznał jak ważne jest skierowanie uwagi na językową i kulturową różnorodność w australijskim społeczeństwie, ale zawsze był czujny żeby ta różnorodność nie przerodziła się w podziały.

Profesor Zubrzycki zostawił żonę Aleksandrę, czwórkę dzieci oraz ośmioro wnucząt.

My, pracownicy Ambasady Australii w Warszawie, jesteśmy głęboko zasmuceni wiadomością o śmierci w dniu 19 maja 2009 roku wybitnego socjologa i demografa, Profesora Jerzego (George) Zubrzyckiego, AO, CBE.

Australia straciła jednego ze swoich najwybitniejszych naukowców i obywateli.

Profesor Zubrzycki mieszkał w Australii od 1956 roku i był uważany za ojca australijskiej polityki wielokulturowości. Stworzył i w latach 1970-86 kierował Wydziałem Socjologii na Australijskim Uniwersytecie Narodowym w Canberze. Jego badania nad środowiskiem polskich emigrantów w Australii i Wielkiej Brytanii przyniosły mu pozycję niekwestionowanego autorytetu w tej dziedzinie w Australii i jednego z największych autorytetów na świecie. W latach 1980-86 Profesor Zubrzycki był członkiem Rady Australijskiego Instytutu ds. Wielokulturowości – kluczowej instytucji doradzającej Rządowi Federalnemu Australii w sprawach tworzenia strukturalnych i organizacyjnych podstaw australijskiej polityki wielokulturowości, dzięki której powstały narodowościowe rozgłośnie radiowe i stacje telewizyjne, a także system pomocy dla nowoprzybyłych imigrantów. Był także przewodniczącym Australijskiej Rady ds. Etnicznych. W uznaniu jego wybitnych zasług dla wielokulturowości, Profesor Zubrzycki został uhonorowany najwyższym australijskim odznaczeniem, Orderem Australii. W roku 1998 otrzymał także Doktorat Honoris Causa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Rodzinie Profesora, żonie Aleksandrze oraz dzieciom, Janowi, Annie, Joannie i Tomaszowi składamy najszczersze i serdeczne wyrazy współczucia.

Ruth Pearce

Ambasador Australii

Watykan: W Canberrze w wieku 89 lat zmarł prof. Jerzy Zubrzycki. Polski intelektualista zwany „ojcem polityki wielokulturowości w Australii” był specjalistą od nauk społecznych i doradcą tamtejszych rządów w kwestiach polityki wewnętrznej względem różnych grup. Dzięki swemu wpływowi i dalekowzroczności udało mu się przekonać australijskie władze do odejścia od polityki przymusowej asymilacji przybyszów.

Jerzy Zubrzycki urodził się w Krakowie, gdzie też zetknął się z Karolem Wojtyłą, którego był rówieśnikiem. Wzięty do niewoli przez Niemców w 1939 roku, zbiegł z niej, a następnie przedostał się do Francji, skąd w 1940 r. został ewakuowany do Wielkiej Brytanii. Tam służył w Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej oraz w sekcji polskiej Kierownictwa Operacji Specjalnych (SOE). W 1945 r. rozpoczął studia w prestiżowej London School of Economics, które kontynuował na londyńskim Polskim Uniwersytecie na Obczyźnie (PUNO). W 1955 r. wyemigrował z rodziną do Australii, gdzie był wykładowcą nauk społecznych na Krajowym Uniwersytecie Australii i gdzie założył wydział socjologii. W swojej działalności naukowej i publicznej zajmował się kwestiami imigracji i wielokulturowości. Od 1994 r. należał do Papieskiej Akademii Nauk Społecznych.

Profesor Jerzy Zubrzycki był najwybitniejszym Polakiem mieszkającym na antypodach, „ojcem” polityki wielokulturowości w Australii, uczonym socjologiem i demografem.

Urodził się 12 stycznia 1920 roku w Krakowie. W tym mieście ukończył II Liceum im. Jana III Sobieskiego. Na Wolnym Uniwersytecie Polskim w Londynie doktoryzował się pod kierunkiem prof. Floriana Znanieckiego, wybitnego polskiego socjologa. W 1956 przyjechał do Australii, gdzie nauczał socjologii na Narodowym Uniwersytecie Australii. Swoją pracę naukową łączył z powodzeniem z działalnością publiczną.

Wierzył i głosił z pełnym przekonaniem, że każdy człowiek powinien być traktowany równo i przekonywał rząd australijski, że „bycie dobrym Australijczykiem nie musi oznaczać zerwania więzów z krajem swego pochodzenia”. To między innymi dzięki Profesorowi stworzono w Australii odpowiednie warunki emigracyjne, dzięki czemu ten kraj dla wielu z nas stał się wygodnym i szczęśliwym miejscem na ziemi, w którym możemy realizować nasze ambicje i marzenia.

Z Jego prac korzystały również rządy Kanady i USA, a więc kraje, które musiały poradzić sobie z rzeszami emigrantów napływających po II wojnie światowej z różnych zakątków świata.

Profesor Jerzy Zubrzycki mieszkał w Australii 53 lata. Do Canberry przybył z Londynu w roku 1956. Był już wówczas młodym pracownikiem naukowym jednego z angielskich uniwersytetów. Wygrał konkurs na pracę w stolicy Australii, która była wówczas niewielką, liczącą 25 tysięcy mieszkańców, mieściną. Dziś to najważniejszy ośrodek administracyjny i naukowy, a tworzący się wówczas Australijski Uniwersytet Narodowy należy do czołówki uniwersyteckiej świata.

Niewątpliwie wielokulturowe społeczeństwo Australii, złożone z ponad stu narodowości, było dla profesora Jerzego Zubrzyckiego doskonałym „poligonem” do pracy naukowej. Badał środowisko polskich emigrantów w Australii i Wielkiej Brytanii. Jego zainteresowania zawodowe oscylowały wokół statusu imigranta, wielokulturowości społeczeństw, równości i wolności jednostek we współczesnych demokracjach.

W latach 1970-86 kierował Wydziałem Socjologii na Australijskim Uniwersytecie Narodowym. Zasiadał w radzie Australian Institute of Multicultural Affairs i przewodniczył Australian Ethnic Affairs Council.

Będąc przewodniczącym Australijskiej Rady ds. Etnicznych bardzo mocno przyczynił się do zastąpienia brytyjskiej polityki asymilacji, polityką wielokulturowości. Polityka ta polega na poszanowaniu kultury imigrantów, z krajów, w których urodzili się i przybyli. Profesor Jerzy Zubrzycki doradzał kolejnym rządom australijskim i pomagał zrozumieć politykom w jaki sposób wypracować urzędową politykę opieki na imigrantami. Jakimi metodami rozwijać i kształtować politykę wielokulturowości, bo w tym kraju koegzystować muszą ludzie różnych kultur, języków i obyczajów. Przekonywał rządzących, że ludzie są równi, a emigranci nie muszą zapominać o swoich kulturowych korzeniach. Wręcz przeciwnie, należy je uszanować, bo to emigranci właśnie swoją ojczystą kulturą wzbogacają nową ojczyznę – Australię.

Wszystko to poparte było solidną pracą naukową socjologa i demografa, badającego przemiany strukturalne na przestrzeni lat oraz czynniki decydujące o jego spójności mimo przemian, społecznych, których nie da się uniknąć.

Ówczesne rządy australijskie szanowały Profesora, był dla nich autorytetem, o czym świadczą nie tylko ich ówczesne rozporządzenia i stanowione prawo imigracyjne, także wypowiadane przez ówczesnych rządzących słowa uznania i wielkiego szacunku dla Zmarłego.

Ogromny wpływ na postawę Profesora wywarły doświadczenia II wojny światowej, podczas której – jak mówił w licznych wywiadach – Niemcy stosowali politykę czystości etnicznej i prześladowali i mordowali ludzi z rzekomo niższych ras, takich jak Żydzi, Cyganie i Słowianie. Niewątpliwie wpływ na Jego postawę miały także doświadczenia jego żony – Aleksandry, która wraz z matką została zesłana do Kazachstanu. Jakże podobny to los do wielu innych Polaków zamieszkałych dziś w Australii – zesłańców, żołnierzy gen. Andersa...

Co dla Pana znaczy tolerancja?

Tolerancja to gotowość otwarcia się na innych. A więc dialog zamiast konfliktu. To wyciągnięcie przyjaznej ręki i zrozumienie, że dychotomia MY i OBCY jest nie do przyjęcia w świecie, w którym SPIRALA NIENAWIŚCI prowadzić może do katastrofy.

Czym grozi brak tolerancji? Czy spotkał się Pan ze skutkami takiego braku?

Brak tolerancji ma swój wymiar czasowy, bo utrwala resentymenty jednego pokolenia przenosząc je na drugie i następne. Tak było w Polsce, gdzie polscy Żydzi traktowani jako obcy znaleźli się na marginesie społeczeństwa.

Jak uczyć tolerancji?

Uczyć tolerancji trzeba przez EDUKACJĘ WSZYSTKICH o kulturach innych niż ich własne. To jest zadanie, które trwać musi nieprzerwanie. Moje niedawne doświadczenia australijskie dowodzą, że szerokie rzesze ludzi, którzy przez parę pokoleń okazywali gościnność a nawet przyjaźń dla uchodźców, potrafią nagle żądać aby właśnie tych bezdomnych ofiar przemocy nie przyjmować do swojego kraju. My, którzy dla względów moralnych nie godzimy się z takim stosunkiem do ludzi w potrzebie, nie możemy nigdy ustawać w dążeniu do sprawiedliwości wobec naszych braci i sióstr bez względu ma ich pochodzenie.


Opracowały: Milena Czyż i Lidia Mikołajewska

Fot. Archiwum rodzinne


Poleć ten artykuł znajomemu | zobacz co słychać na forum
Copyright © Przegląd Australijski 2004-2011