Korupcja
Autor: Stan Guzinski 16 marca 2004
Jak wyglada sprawa korupcji w Oz? Czy jest tak jak w Polsce, a moze ta sprawa jest tam nie do pomyslenia?
Korupcja na pewno nie jest w Australii zjawiskiem powszechnym. Nie przypominam sobie zadnej wiekszej afery, nie slyszalem tez zadnych historyjek na ten temat od znajomych. Nie ma tu zwyczajow kopertowych, noszenia flaszek, ani czekolad.
Korupcja nie jest chorą i obnażoną czescia zycia spolecznego, ani politycznego w Australii, choc nie wykluczam, ze gdzies na jego marginesach (albo w zakamarkach) moze istniec, albowiem wynika z praw rynku i z ludzkiej natury.
* * *
W booklecie jest napisane, iz DIMIA (biuro wizowe) moze uniewaznic wize imigracyjna. Czy tylko za powazne przestepstwa, czy tez i za blahostki typu mandat za zle parkowanie?
Za zle parkowanie placisz 25 A$ (w Adelaide), wizy ci nie odbiora. Tu chodzi o przestepstwa, a nie o male wykroczenia . Wiem bo sam placilem juz 3 mandaty .
Jak najbardziej popieram taka polityke imigracyjna . Wcale nie bylbym zadowolony, gdyby panstwo tolerowalo naplyw elementow przestepczych. Przeciez wiele osob przybylo do Australii, aby miedzy innymi od bezprawia uciec.