Reklama-EduAu

Artykuły Archiwalne

Garavi Sokak

Autor: Jurata Bogna Serafińska 5 listopada 2011

 

Nakładem serbskiego Wydawnictwa „Mala Knjiga” ukazała się Antologia „Garavi Sokak” 2011, będąca pokłosiem Dwudziestegodrugiego Międzynarodowego Spotkania Poetów, Inđija, Serbia 2011.


Na łamach Antologii opublikowano w języku serbskim teksty ponad 350 poetów z całego świata. Najwięcej prac zostało nadesłanych z Europy i Australii, również z Kanady i USA.

Przekartkowałam całą Antologię i sprawdziłam nazwiska poetów z Australii w poszukiwaniu polsko-brzmiących nazwisk. Znalazłam nazwiska słowiańskie ale nie polskie. Nie przytaczam ich, ponieważ antologia jest wydrukowana cyrylicą, nie mam odpowiednich liter w swojej klawiaturze, a nie chciałabym podać nazwisk z błędami. Poeci australijscy, publikujący na łamach Antologii „Garavi Sokak” pochodzą z Sydney, Goulurn i Pienriks. Ich ilość wskazuje na to, że w Sydney i Pienriks są większe skupiska poetów piszących po serbsku albo poetów, których wiersze zostały przetłumaczone na język serbski.

Na stronie 289 Antologii znajduje się wiersz p.t. „Jaźń” autorstwa Olgi Lalić-Krowickiej – polsko-serbskiej poetki (mieszkającej w Polsce w Dukli), która przetłumaczyła też dla potrzeb Antologii teksty ośmiu innych polskich poetów – Maksymiliana Kozłowskiego, Krzysztofa Kokota, Reginy Nachacz, Wandy Nowik-Pali, Krzysztofa Rębowskiego, Katarzyny Sawczuk, Wiesławy Siemaszko i Juraty Bogny Serafińskiej. (Mój wiersz „Kotek na trawce” jest na stronie 173).

Tytuł „Garavi Sokak” znaczy dosłownie ciemny /okopcony/ zaułek i jest to tytuł wiersza poety Miroslava Mika Anticia.

„Garavi Sokak” to jednocześnie nazwa klubu literackiego który organizuje coroczne międzynarodowe spotkania poetów.


Jurata Bogna Serafińska


„Garavi Sokak” wstęp do antologii Nikica Banić, redaktor Nenad Radoš, przewodniczący klubu Literackiego im Miroslava Mika Anticia – Zlatomir Borovnica, projekt okładki Majo Danilović, druk „Mala knjiga”, Novi Sad, Serbia.

Komentarze

Autor

Jurata Bogna Serafińska

Jurata Bogna Serafińska...Po jakimś czasie okazało się, że złapałam australijskiego bakcyla. Napisałam kilka wierszy o kangurach, zrobiłam do nich ilustracje, a poza tym zaczęłam w jakiś instynktowny sposób odnajdywać osoby związane z Australią. To byli polscy pisarze, poeci, malarze… Więcej artykułów tego autora