Reklama-EduAu

Artykuły Archiwalne

Anton’s World – wspomnienia Richarda Cowana

Autor: Richard Cowan 22 marca 2014

Szanowny Czytelniku,

w roku 1975, i ponownie w 1976, pewien australijski akademik, matematyk, spędził w Polsce kilka miesięcy na zaproszenie PAN, dając serie wykładów i współpracując z polskimi matematykami.

W czasie drugiej wizyty, nasz Australijczyk przez przypadek spotkał starego polskiego znajomego, Antona, również matematyka, którego poznał w Australii na początku lat 70-tych, gdzie obaj przez jakiś czas pracowali na tym samym uniwersytecie. Od owego czasu, losy Antona doznały kilku burzliwych zakrętow i w chwili gdy spotkali się ponownie w Warszawie, jego głównym celem było powrócić do Australii. Problem polegał na tym, ze Anton, był teraz na „czarnej liście” reżimu PRL i nie miał pozwolenia na wyjazd z Polski. Był jednak zdeterminowany  i szykował się do nielegalnego wyjazdu. Spotkanie z australijskim znajomym było mu bardzo na rękę. Richard wysłuchał historii Antona z niepokojem, ale i życzliwością i zadeklarował mu pewna pomoc w tej ryzykownej eskapadzie. Można mieć uznanie dla jego odwagi.

Jak się ta przygoda rozwinęła i jak skończyła szereg lat później, Richard opisał w opowieści „Anton’s World”.

Ta opowieść powstała dość przypadkowo. W 1997 roku Richard zaczął pisać wspomnienia. Niespodziewanie, jego polskie doświadczenia wzięły górę nad innymi wspomnieniami i urosły w całą osobną opowieść, można powiedzieć „thriller”, który przybrał formę nowelki. Napisać to wszystko z pamięci po 21 latach, z takimi szczegółami, to naprawdę niezwykłe. A potem minęło następne 9 lat zanim pokazał mi tę pracę. Tak się składa, ze ja jestem tym Polakiem. Richard skontaktował się ze mną po wielu latach od jej napisania i powiedział mi o jej istnieniu.

Jest to bardzo autentyczna opowieść. Richard pisał to dla siebie, bez dekoracji i polityki. Poza wątkiem sensacyjnym, jego doświadczenia i obserwacje z Czech, Polski i Niemiec same w sobie malują interesujący obrazek tamtych czasów, widziany oczami przybysza z „wolnego świata”. Czytając, trzeba wziąć pod uwagę, że dla Richarda, Australijczyka, Polska była w tym czasie całkowicie obcym światem i niektóre jego obserwacje lub opinie mogą być nieco przesadne lub ukształtowane pod wpływem ludzi, z którymi się zetknął. Ale ogólnie, jest to obraz bardzo prawdziwy.

To co pisze o mnie, również to co odtwarza z pamięci jako moje wypowiedzi, może nie zawsze zgadza się z tym co ja pamiętam, ale jest bliskie prawdzie na tyle, ze mogę to akceptować. Nie zawsze dla mnie pochlebne, ale w sumie prawdziwe. Listy przytoczone w zakończeniu opowieści są autentyczne, Richard zachował ich oryginały.

Moja opinia o „Anton’s World” jest niewątpliwie subiektywna, ale wydaje mi się, że ta historia jest tak dobrze napisana i tak interesująca, ze zasługuje na wielu więcej czytelników. Richard zgodził się na jej publikację na łamach Przeglądu Australijskiego. Dla dyskrecji, nazwiska wszystkich osób występujących w tej opowieści, w tym moje, zostały zmienione.

Z poważaniem

Anton

AntonsWorldMarch2014

PDF-Icon

 

 

 

 

 

Komentarze